www.kolopzwplesna.fora.pl

mprzebieda

Nasze sobotnie prace odbyły się z prawdziwie zimowych warunkach, dzień mroźny około -10, ale za to bardzo słoneczny. Ziomal Bielik, Rhezus i Ja wybraliśmy się na Rychwaldziankę powyżej progu pod Walcem. Praktycznie pod sam potok podjechaliśmy samochodem więc nie musieliśmy nosić skrzynek tak daleko jak rok temu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Trochę baliśmy się czy wyjedziemy z powrotem pod górę, ale nie było problemów, a teraz do rzeczy. Zabraliśmy narzędzia, skrzynki i ruszyliśmy w drogę
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Odpoczynek Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

I znowu w drogę
[link widoczny dla zalogowanych]

Po około 200m dotarliśmy na miejsce. Wybraliśmy szerszą płaską dolinę gdzie potok dzieli się na dwie odnogi. Przed ułożeniem skrzynek trzeba było trzeszczkę przegrabić i podrównać żwir.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Następnym punktem programu było ułożenie skrzynek
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze zdjęcia grupowe i można wracać do domu
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A oto efekt godziny naszej pracy w całej okazałości
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak już pisałem wcześniej w tą sobotę z przodu i z tyłu skrzynek zabijemy stemple bądź łaty, ażeby ustabilizować całą konstrukcję.

mprzebieda

Otrzymaliśmy pisemna zgodę z Urzędu Melioracji na przytwierdzenie do progu instalacji doprowadzającej wodę na inkubator przykorytowy.

W dniu jutrzejszym zaczynamy prace o godzinie 9:00 zbiórka u Michała. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to powinniśmy ustawić sześć skrzynek ze żwirem we wcześniej przygotowanych przez Rhezusa z Ziomalem miejscach. Kolejnym punktem będzie zamontowanie na progu rur doprowadzających wodę na inkubator. Jeżeli ktoś ma wkrętarkę w domu niech ja zabierze.

mslowczowek

Tak wcześnie nie dam rady, dopiero koło południa będę po pracy Confused

mprzebieda

Dziś o godzinie 9 rozpoczęliśmy prace u Michała od załadowania żwiru do skrzynek i dalej na przyczepkę. Łącznie zabraliśmy 6 skrzynek żwiru. Na przyczepkę zapakowaliśmy jeszcze narzędzia, rury, kolanka i zawór. Z całym sprzętem ruszyliśmy nad Rychwałdziankę.
[link widoczny dla zalogowanych]

Na pierwszy ogień poszła miejscówka położona najdalej w głównym korycie Rychwałdzianki około 400 m pod górę od samochodu. Łatwo nie było co widać na poniższym zdjęciu
[link widoczny dla zalogowanych]

Na miejscu skrzynki na dnie ułożyli Ziomal z Bielikiem
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejne miejsce znajdowało się w prawym dopływie Rychwladzianki niestety trochę opadliśmy z sił więc postanowiliśmy, że łatwiej będzie przygotować nowe stanowisko w głównej rzece. Do tego celu wybraliśmy naturalny głęboczek. Trzeba go było troszeczkę podrównać...
[link widoczny dla zalogowanych]

I można wkładać skrzynki
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnia para skrzynek została również ułożona w głównym korycie Rychwaldzianki około 350m wyżej progu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Następnie wróciliśmy się do samochodu po wkrętarkę, kolanka, uchwyty, rurę i zawór. Po drodze na próg przechodzimy przez boczną odnogę. Jak się później okazało jest to źródło podziemne, które zasila potok wodą o stałej temperaturze 5.4 stopnia, czyli ponad 5 stopni cieplejsza niż w samej Rychwałdziance.
[link widoczny dla zalogowanych]

W przyszłym tygodniu dołożymy tam ostatnie dwie skrzynki ze żwirem.

Po dotarciu na próg zabraliśmy się za wiercenie. Niestety ta cześć progu w której wierciliśmy okazała się być nowa konstrukcja zbudowana z żelbetonu. Akumulatora wystarczyło na wywiercenie dwóch dziur. Wrócimy tam za tydzień...

mprzebieda

Jest ktoś chętny kończenie zakładania dopływu na inkubator? Zapowiada się sobota z temperaturą +5 więc myślę ze można by się wybrać.

Przy okazji donieśli byśmy jeszcze pozostałe dwie skrzynki ze żwirem.

bielik17

Ja raczej dam radę , ale to jeszcze trochę czasu zostało to się jeszcze można dogadać co i jak Smile

S.Kucharzyk

Jeżeli byłoby w planach postawienie kolejnego "lodówkowego" inkubatora to u mnie jest stara lodówka, ostatnio jak powiedziałem o sprawie w domu to mama zgodziła się przekazać lodówkę. Smile

mprzebieda

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na pewni na jesień chcielibyśmy wykonać kolejny inkubator. Zarezerwuj tą lodówkę dla nas, gdybyś koniecznie chciał ja wyrzucić przed jesienią daj znać to ja ja odbiorę.

S.Kucharzyk

Może u mnie stać, stoi w garażu od ładnych 4 lat, to do jesieni postoi Smile

mprzebieda

Spoko. Duża jest ta lodówka? Ma osobą komorę na Zamrażarkę?

Jak się już temat trochę odświeżył to chciałbym poinformować, iż w tą sobotę na 100% będziemy robić ujęcie wody na inkubator, dołożymy też jeszcze dwie ostatnie skrzynki ze żwirem. Zbiórka u Michała o 9:00.

Zapraszam!!

mprzebieda

Jest ktoś chętny do pomocy na sobotę??

ziomal

Ja niestety nie dam rady ponieważ będę po nocce i o tej godzinie to bardziej bym przeszkadzał niż pomagał...

mslowczowek

Ja ostatnio mam wolne tylko niedziele, więc raczej nie będę. Chyba, że porobię co zaplanowałem, ale czarno to widzę Confused

mprzebieda

Pogoda była dziś fatalna, ale udało się przykręcić uchwyty do dopływu wody na inkubator i połączyć wszystkie rury. Michał kleił ścianki w lodówce pozostały nam jeszcze kosmetyczne poprawki i w tym tygodniu prace powinny się zakończyć. Niestety z powody fatalnych warunków atmosferycznych nie robiłem żadnych zdjęć. W dzisiejszych pracach Uczestniczył Dominik, Michał i Ja, dzięki Panowie za pomoc.

prOwędkarz

a jak te ścianki poliwęglanowe które wyciąłem ,pasowały ?