www.kolopzwplesna.fora.pl

bielik17

Zapraszamy do dyskusji , myślę że są ludzie którzy też powinni zabrać głos w tej sprawie ale więcej szczegółów [link widoczny dla zalogowanych]

prOwędkarz

ja jako doświadczony już wędkarz jestem za odcinkiem no kill ale jestem przeciwny temu aby odcinek był tylko dla muszkarzy ponieważ nie prawdą jest że tam sie gorzej łowoi na spławik wręcz przeciwnie fajna frajda,i znam dużo wędkarzy którzy tam łowią z powodzeniem rybki od wielu lat i wiecie oco mi chodzi sam sie tam wybieram od czasu do czasu nawet nie chodzi o te rbki które tam są a swobodnie moge przyjść i zmienić sobie łowisko a krajobrazy są ładne i exstra sie tam mozna sie relaxować przy łowieniu bo jak bedzie odcinek no kill to zostanie nam rura która jest tak przepełniona ze masakra i coraz gorzej z rybom musicie o tym pamiętać jak wyłonczycie taki odcinek to wszyscy sie zjadom na dół na rure ponizej tamy i bedzie sie dziac straszny tłok juz jest wiekszosc sie zemna zgodzi a na odcinku rura tama ryba bedzie wybierana jeszcze w większym stopniu !!! Sad

mprzebieda

Coś w tym jest.

Zapraszam także d wypowiedzi na stronie przyjaciół.

bielik17

Właśnie o takich protestach myślałem pisząc o dopuszczeniu spławika na tym odcinku , po prostu wyjściem jest zakazanie robaka zasada nokill i zakaz spiningu Twisted Evil

tylko muszka i przynęty roślinne Embarassed

prOwędkarz

no tak protest jak protest ale ja jestem rdzennym wędkarzem i jest w Pleśnej duzo innych co całe zycie chodzą w tamte rejony bo swiene krajobrazy i fajnie sie lowi na wszystko a jak sie wylonczy ten odcinek i tylko muszkarze beda tam lwić to ja jest stanowaczo za nie tak jak juz pisalem wszyscy zleca sie nizej tamy i bedzie sie dziala masakra i zaborzy to rozne rzeczy w efekcie i nawet tam nie bedzie mozna zabardzo polowic Bielik17 a jak by u ciebie mial powstac dlug iodcinek no kill w najfajniejszym odcinku twojej miejscowosci tam w koszycach tam gdzie od malego chodziles na ryby i mogli tylko tam lowic na grund a za wstep kasa to co bys na to zareagowal jak ktos chodzi na bialą wdzien wdzien to sie zrzywa z rzeką i miejscami a takto tamten odcinek dla mnie zostanie zamkniety i zostanie mi przepelniona rura ,moze pomyslcie o innym odcinku albo inne regulamin

prOwędkarz

a po za tym ryby które bedziecie tam zarybiac np pstrag zostanie zmyty lub poplynie w wyzsze patie rzeki z doswiadczenia wiem jak tam ryba sie zachowuje i nie ma szans ze pstrogi bedą tam przez nawet 1 rok nie ma szans

mprzebieda

Nie wydaje mi się żeby wyżej tamy była duża presja wędkarska. Szczerze mówiąc jest tam bardzo małą wędkarzy i niewiele ryby właśnie dlatego moja pierwsza myśl padała obrazu na ten odcinek.

Co do tego, że pstrąga wymyje to na pewno cześć spłynie to jest norma i trzeba się z tym liczyć. Nie da się temu zapobiec, są tego także pozytywne strony będzie więcej grubego pstrąga poniżej . Natomiast z tego co wiem to pstrąg dokonuje raczej bardzo którkich wędrówek i w górę na pewno nie odpłynie w górę tym bardziej że wyżej woda jest bardzo "nie pstrągowa"

Jest jeszcze jeden argument dlaczego ten odcinek jest najlepszy. To sama tama, nieprzekraczalna przeszkoda, zapobiega wędrówką ryb w górę, rzadziej w dół. Co na to daje... ograniczenie konkurencji ze strony innych drapieżników np szczupaka.

My zarybiamy na naszym terenie dlaczego więc nie pomyśleć o tym temacie szerzej. Mam na myśli skupienie się na zarybieniach szczupakiem w przyszłości niżej tamy. Zarybienie pstrągiem byłoby bez zmian natomiast dobrze byłoby dorybić kiedyś selektem pstrąga na ewentualnym odcinku no kill.

bielik17

Nic dodać nic ując Very Happy

myślę że Mateusz ma racje , nie znam dobrze tego odcinka ale na wysokości relaksu powyżej zakrętu są znakomite miejsca pstrągowe o czym przekonałem się na własnej skórze Laughing

i myślę że i lipień by się tam przyją ( świetne lipieniowe rynienki ) a z tego co się orjentuje to tam kiepsko jest z rybką. A taki odcinek jest znakomitym pomysłem na odrodzenie łososiowatych , myślę że Tomek sam spróbuje muszki i będzie za utworzeniem tego no killa Rolling Eyes

prOwędkarz

tobie sie tak wydaje bo nie chodzisz w tamte rejony ja jestem codziennie i jak są wakacje to tam jest ogrom wędkarzy ,i wiem że tam pstrąg nie ma bytu wielosezonowego z prostj przyczyny za chude koryto w lato tam woda tak sie obniża że wieksze sztuki po postu z tamtąd odpływaja w iine glębsze i szersze miejsca a znowu jak jest powodz to nawet jakbyscie 1000 pstraga 40cm zarybili zostaną nie liczne a po za tym jak ma byc tylko dla muszkarzy to dla mnie osobiscie takie cos odpada i wielu sie zgodzi ze mna może zróbcie takie cos wyżej jeszcze tam w łowczówku a pozatym i tak tego nie upilnujecie teraz nie ma kto chodzic na kontrole a co dopiero tam trzabylo by w dzien w dzien

prOwędkarz

tylko nie zrozumcie mnie zle ja jestem z odcinkiem no kill ale ewentualnie albo inny odcinek albo żeby np nie tylko dla muszkarzy ja bym był nawet za tym zeby zrobic ogulnie no kill na całej Białej Smile

każdy łwi na co chce ale nic nie zabija i to by było piękne marzenia

mprzebieda

No właśnie. To byłaby bajka. Problem z tym, aby to był odcinak no kill dla wszystkich jest jeden. Jak na wpuszczamy pstrągów i lipieni to one będą brały jak głupie na robaka i niema takiej możliwości żeby to upilnować i zaraz je wybiorą. Wiesz przecież jak jest nad każdym musiałby stać strażnik. Co do innej lokalizacji to jak najbardziej tylko. Oczywiście znowu trzeba wziąć pod uwagę, że wpuścimy większe ryby i ktoś będzie musiał tego pilnować. Ktoś czyli my i musi to być pod nosem jeżeli mielibyśmy temu sprostać.

rhezuz

Aco powiecie z no kill z ograniczeniem ze tylko przynęty sztuczne i roślinne,i zostaje spławiczek z roślinna przynęta np. za świnką ,a i ze spinem tez można pochodzić. Głównie chodzi o to żeby choć z jednego miejsca nie wybierać ryb, żeby mogły spokojne dorosnąć i odbyć tarło więcej dużych tarlarków to więcej narybku i więcej ryb na dłuższym odcinku nie tylko no kill ale i poniżej bo wiadomo ze woda zniesie narybek a i sam będzie spływał. Pomysł na ten odcinek głównie opiera się na stworzeniu takiej enklawy, przynajmniej jednego miejsca gdzie ryby będą mogły sobie w spokoju rosnąć a nie dostawać stale w beret.

bielik17

Ja właśnie pisałem o takim rozwiązaniu tylko może koledzy nie do końca mnie zrozumieli Laughing

myślę że spina też by można przyjąć tylko na bezzadziorowych kotwiczkach , i może można by wprowadzić ograniczenia rozmiarowe dla kotwic i haków i oczywiście obowiązkowy podbierak Very Happy

ale mam wymagania Wink

mprzebieda

Jestem jak najbardziej za teraz trzeba zacząć promować ten pomysł.

mprzebieda

Panowie jaki proponujecie maksymalny rozmiary kotwic do przynęt sztucznych.