www.kolopzwplesna.fora.pl

mprzebieda

Jaź ma tendencje do spływania w dół rzeki, więc może rzeczywiście wielka woda poczyniła pewne szkody w ich populacji na naszym terenie.

mprzebieda

Nie wybiera się dziś ktoś połowić na muszkę około 14?? Ja jestem chętny, gdyby ktoś był chętny proszę dzwonić na koma.

mprzebieda

No niestety wiatr pokrzyżował nasze wędkarskie plany.

prOwędkarz

[link widoczny dla zalogowanych]

spinem można powalczyć nawet z wiatrem ;P

mprzebieda

Piękna brzana, szkoda że jest jej już coraz mniej w Białej.

prOwędkarz

jest to prawda ciężko stwierdzić czemu to już nawet nie chodzi o presje wędkarską problem leży prawdopodobnie w ekosystemie i strukturze naszej rzeki.

mprzebieda

Ja myślę że problem jednak leży w presji. Brzana na naszym terenie ma idealne warunki do bytowania. Niestety operat nie przywiduje zarybień brzaną i ubytków nikt nie uzupełniał. Lata biegną, a roczników zaczyna brakować.

Jeszcze powiedzmy 6 lat temu podobnie było ze świnką dzięki wzmożonym zarybieniom populacja w krótkim czasie się odrodziła. Myślę, że trzeba się będzie pochylić nad problemem brzany w tym roku... ja przynajmniej mam taki zamiar, bo ryba jest piękna i warta starań. Jeszcze z czasów mojej podstawówki pamiętam ile jej było w Białej, więc dlaczego nie może tak być znowu?

prOwędkarz

przychylam się do tego aby odnowić populację brzany aczkolwiek czemu w Dunajcu jest a u nas nie ma takich ogromnych stad?dawniej brzana wpływała z Dunajca do Białej na tarło wiosną wiem bo byłem świadkiem a w Dunajcu nadal jest a u nas nie ma teraz coś powoduje że nasz odcinek nie jest zasilany stadami z Dunajca ...

Tomek W

W Dunajcu z Brzaną też dużo gorzej niż powiedzmy 10 -12 lat temu , wtedy było jej zatrzęsienie ,nie było natomiast Świnki , której teraz jest naprawdę sporo - fajnie byłoby gdyby obydwa te gatunki występowały w porównywalnych ilościach.W dolnej Białej Brzany nadal jest trochę

prOwędkarz

12 lat temu to szmat czasu nie możemy się odnosić do tak odległych czasów ;P tego roku na Dunajcu było zatrzęsienie z brzaną padały rekordy w każdym wędkarskim mówili tylko o ogromnych Brzanach jakie biorą na Dunajcu sam wyholowałem przepiękne sztuki Dunajec jest kamienisty a Biała od tych powodzi zamulona to też skutkuje negatywnie .

Tomek W

Dokładnie Dunajec to zupełnie inna rzeka niż Biała , jadnak koło Tarnowa Brzany trochę jest - znajomy złowił w tym roku taką na 77 cm.Ja niestety tylko jedną znacznie mniejszą - fakt że byłem tylko raz na Brzanach .
W ogóle ten rok u mnie tragiczny , na rybach jestem średnio raz w miesiącu - mam nadzieje że następny sezon będzie lepszy Wink

prOwędkarz

dużo złego wyrządziła powódź i nie ma co się oszukiwać;P,dokładnie byle do wiosny Panowie ... Wink

mprzebieda

Zastanawiam się nad faktem, że kiedyś brzana występowała powszechnie, zresztą tak jak kleń, a dziś jej nie ma prawie w ogóle. Coś musi to powodować? Zanieczyszczenia-wątpię, bo woda robi się coraz czystsza. Zakwit glonów-może, ale przecież to też pokarm brzany.

Sytuacja z najliczniejszą ryba w przeszłości tzn. kleniem również jest kiepska. Może to wina powodzi - pewnie w jakimś stopniu tak, choć brzana to typowo górska silna ryba i myślę że wielka woda jej nie straszna. Ja obserwuje stopniowy zanik tych gatunków od kilku lat, nie tylko w tym roku i uważam, że wszystkiemu winna jest duża presja na te ryby, zwłaszcza na klenia. Pewne roczniki zostały wybrane, a młode są albo jeszcze nie gotowe do tarła, albo ich rozród nie jest wystarczający dla stabilizacji populacji.

Reasumując MOIM zdaniem populacja jednej i drugiej ryby nie jest "uzupełniana", a naturalne tarło nie wystarcza, żeby zrekompensować straty, tym bardziej, że tych dużych wydajnych tarłowo osobników nie ma prawie w ogóle.

rhezuz

tomek - powódź to akurat Białą przepłukała z muły

A że brzany jest mniej, hm z Dunajca nie podchodzi bo cerebią ja już w mieście to do nas mało co dojdzie, który wędkarz wypuści miarową brzane? 1 na 100, a miarowa brzana nie rośnie w rok czy 3 a 6-7, nie mówiąc o takich ponad 70 które maja po 12 i więcej lat. Ludziom w Ameryce się wydawał że dziesiątek milionów bizonów z prerii nie da się wybić, a po największym zgrupowani roślinożerców na ziemi została marna garstka w kilku rezerwatach przyrody, a co dopiero stado ryb w tak małej rzece jak Biała. Ja wędkarze chcą łowić to muszą miec umiar i nie zabierać wszystkiego co siadzie na haku, z obecnym regulaminem to rzekę można wyrybić do dna w majestacie prawa, a później płacze że pustynia, to tak jakby gospodarz zabił wszystkie kury a później dziwił się że nie ma jajek.

Tomek W

Dokładnie - ryby są wyżerane bez umiaru...Nawet kleń ,jaź czy brzana które do przysmaków nie należą. Mam takie miejsce na Białej koło Tarnowa, grupują się tam wiosną jazie , łowi się ich dużo i dużych , takie po 45 cm są normą - co roku w kwietniu i początkiem maja ryby są tępione niewyobrażalnie , gumofilce zabierają po kilkadziesiąt jazi dziennie...
A jazie tam grupują się przed tarłem , później trą się nieopodal , z tym że trą się niedobitki.
Bardzo chciałbym wiosną wybrać się ta na kilka patroli - bo naprawdę szkoda mi tych rybek...
Faktycznie ,miarową brzanę praktycznie każdy zabije - ja jeszcze nie widziałem aby ktoś nad Dunajcem czy Białą wypuścił taką rybę .
Coroku obserwują na Dolnej białej brzany na taliskach , wchodzą z dunajca , często piekne sztuki , największą jaką widziałem z kolegą ocenialiśmy na około 85 -90 cm , w tym roku faktycznie mało brzany weszło - może to faktycznie wina powodzi , bo w okresie w którym trze się ona najintensywniej przechodziła fala powodziowa?